Druga runda BRCC Championship odbyła się tym razem we Francji na torze w Dijon, słynny między innymi z pamiętnej bitwy Villeneuva z Arnoux podczas wy ś cigu Formuly1.
Stefan znalazł się tu po raz pierwszy od pożaru w 2012 roku kiedy to kilka okrażeń wczesniej uzyskał najlepszy czas w wyścigu za kierownica Chevrona B16 ekipy Courage Classic.
Dijon najlepszy czas Chevron B16 : https://www.youtube.com/watch?v=77uyAskdcQg
Dijon Chevron B16 : https://www.youtube.com/watch?v=DkEMZVlNL1s .
Piątkowa sesja treningowa była okazją dla Benjamina Breny odkrycia tego szybkiego i technicznego toru, ale już od początku sesji przerwy silnika zmusiły go do zjazdu do boksu. Ekipa GC próbowała znaleźć usterkę która występowała tylko chwilami, niestety w sobotę rano Stefan podczas kwalifikacji uzyskał tylko jeden czysty przejazd i uzyskał drugi czas GC V6 Cup, po czym ponownie był konfrontowany z problemem silnika.
Benjamin, który przejął kierownicę w drugiej połowie kwalifikacji miał mniej szczęścia bo przerwy nie pozwalały na dalszą jazdę.
"Staraliśmy się znaleźć rozwiązanie z zespołem Gomez Compétition. Yannick i Oliver pracowali wytrwale do późna w nocy wymieniając wszystko co wydawało się przyczyną usterki. Wiele części , połączenia i przewody zostały zastąpione aby uniknąć problemu ze strony elektronicznej podczas wyścigu w niedzielę", mówi Stefan.
Wszyscy oczekiwali niedzielnego warm-up, który miał potwierdzic sprawność auta, niestety Benjamin szybko się przekonał że problem nadal nie ustępuje a nawet się wzmocnił.
Nieprawdopodobne !
Olivier Gomez musiał podjąć bardzo ryzykowną decyzję popartą przez Henri Luzet naszego Managera ( Guru4Racer ) wymiany samochodu na 2 godziny przed wyścigiem.
"Wszyscy rzucili się do "spare car" który natychmiast wyprowadzono z ciężarówki i rozpoczęto kalkowanie konfiguracji, pozycję kierowców oraz przeklejanie dekoracji z naszego zepsutego GC V6. Wszystko było zrobione bardzo szybko, a zmienna pogoda dodała dodatkowo niepewności przed startem", mówi Benjamin.
Przygotowanie samochodu zakończyło się w ostatniej chwili i Stefan ruszył z pit lane do okrążenia formującego jak określa regulamin, Nie mogąc ustawić się na 2 miejscu zdobytym podczas kwalifikacji, Stefan odkrywał nowe auto z pełnym bakiem paliwa i po raz pierwszy na mokrej nawierzchni ruszając z ostatniego miejsca.
Wszyscy jadą bardzo ostrożnie ale Stefan już po kilku zakrętach znalazł się na 3 miejscu w kategorii Trophy w której startują Silhouette GC, Trophy sylwetki GC, KTM X - Bow GT4 i Ginetta G50.
Kilka okrążeń później przeszedł na pierwsze miejsce narzucając wysokie tempo na wysychającym torze.
Po 30-tej minucie podjęto decyzję zmiany opon na slicki.
Jest to dobry moment dla Stefana który na wysychającym torze utrzymuje odpowiednią temperaturę opon i doskonałe czasy przejazdu, kiedy inni konkurenci tracą cenne sekundy na deszczowych oponach.
Bez przerwy poprawia czasy i kontynuje progresję w klasyfikacji generalnej.
Poszczególne sektory bez przerwy zapalały się na zielono, pobijając rekord Stefan ustanowił najszybsze okrążenie kategorii, ale przede wszystkim znalazł się na 7 pozycji w klasyfikacji generalnej Mistrzostw przed Audi R8, Porsche GT3 i Ferrari 458.
Chmury powróciły w połowie wyścigu i Stefan wykorzystał wyjazd safety car na zmianę kierowcy, tankowanie benzyny i ponowny montaż opon deszczowych.
Ekipa ma w tym momencie półtora okrążenia przewagi nad drugim zawodnikiem kategorii Trophy...No comment !
Deszcz przestaje padać i tor zaczyna ponownie wysychać.
Posiadając odpowiedni dystans, nasza strategia polega na obserwowaniu decyzji drugiego zawodnika.
Jeśli zjedzie do boksu, Benjamin także przyjedzie zmienić opony.
Nic się jednak nie zmienia ze strony konkurentów...
Opony Benjamina utrzymują tempo, ale nieuchronnie ich temperatura zaczyna wzrastać.
Wysychający tor i przegrzane deszczowe opony to najgorsze pułapki dla kierowcy !
Benjamin przestrzelił pierwszy zakręt tracąc 48 sekund i wtedy zjechał aby powrócić do gładkich opon.
Pod koniec wyścigu deszcz ponownie zmoczył obficie tor i utrzymanie auta przez 2 ostatnie okrążenia było bardzo skomplikowane.
Duża ulga i satysfakcja całej ekipy po tych wszystkich problemach mechanicznych !
Obaj kierowcy Guru4Racer z radością weszli na pierwsze podium w tym sezonie, a dla Benjamina Breny pierwsze w sporcie samochodowym i to już w swoim drugim wyścigu.
Wiemy że jesteśmy mocni i będzie kontynuować nasze wysiłki aby uzyskać najlepsze wyniki aż do końca sezonu.
Dziękuję kibicom i zapraszam do nowych przygód już w lipcu na torze Zandwoort (Holandia) , gdzie czeka na nas słynny "zakręt Tarzana".
Ready to support our athletes with us?
© Romecki